Totalne dno, kompromitacja światowego kina. Jeszcze średnia filmu 6,7? Proszę Was, nie róbmy
pośmiewiska. Niedługo taki film znajdzie się w TOP100, to bardzo żenujące, że jest dużo
niedocenianych filmów, a takie nie wiem skąd mają tak dobre opinie.
Jeśli kogoś bawią gagi z robieniem kupy w salonie albo pierdzeniem w drogiej restauracji, to będzie się dobrze bawił. Jeśli ktoś celuje w inne klimaty zalecam omijać ten film z daleka.
W takim razie na jakim poziomie jest humor w Tedzie? Pluszak kopulujący z ekspedientką na podłodze to rzeczywiście bardzo "wysublimowany humor", a o dziwo żadne raczki jakoś po telewizjach nie biegają i im to nie przeszkadza... ciekawa konsekwencja w postępowaniu...
Tematy hejtujące "Teda" (słabo, dno, głupi itp.) to właściwie filmweb w pigułce. Wystarczy niekonwencjonalna komedia z drugim dnem oraz zgrabnie przemyconą alegorią dorastania i dojrzewania do odpowiedzialności a większość tutejszych "znawców" kina się wykłada.
Najśmieszniejsze jest to, że najwięcej do...
Baaaardzo kiepski film. Przereklamowany gniot. Bardzo amerykański. Spodziewałam się czegoś lepszego. Jak zwykle w trailerach pokazali najlepsze, a w tym przypadku JEDYNE śmieszne sceny. Uśmiechnęłam się podczas tego filmu może ze dwa razy. I jeszcze to przewidywalne zakończenie. :/
Jedyny aspekt ratujący ten film...
Infantylny, wulgarny, prymitywny, celuje w najniższe gusta. Zmarnowałam 20 min mojego cennego życia na to NIC.Totalne NIEPOROZUMIENIE.
Okej. Mamy gościa od Family Guy'a.
Wpada do biura i krzyczy. Mam zajebisty pomysł!!!!!!
Będzie Misiek i on ee, będzie klął, chlał, ćpał i ruchał?
-No, ale jak to ruchał?
-I to właśnie będzie najśmieszniejsze, on nie ma czym, ale będzie to robił!!11!
Dobra, na poważnie. Ja to widzę tak;
Jest pomysł na miśka a...
fajnie sie nastawiłam na ten film ale takiego badziewia to sie nie spodziewałam... nooo czułam zażenowanie wręcz jak to oglądałam.. kiepsko
Ogólnie komedie to nie jest mój ulubiony gatunek, większość uważam za tandetne, albo nieśmieszne. Trafiłam na niego zupełnie przypadkiem i mi się po prostu spodobał, potem weszłam na forum i mnie zdziwiło ile ma negatywnych opini. W sumie byłam przygotowana na rubaszne dowcipy i typowo męskie poczucie humoru niskich...
więcejPomysł może fajny, ale całość cieniutka. Oczywiście to moje zdanie, ale uważam że nie był ani
zabawny (pojedyncze momenty dla znających Falsha Gordona), ani historia nie była wciągająca.
Generalnie "żaden" był ten film. Strata czasu. Poziom polskiej komedii "Ciacho".
Możecie mówić, że nie mam poczucia humoru, dystansu do siebie i świata(?). Mi było poprostu wstyd za każde zdanie
wypowiedziane przez tytułowego misia i nic na to nie poradzę.
Ożywiony pluszak z czasów dzieciństwa, tak jak jego właściciel, w końcu osiąga wiek "męski" i wtedy też staje się dla swego pana ciężarem... Zapowiada się jak kolejna komedia familijna, którą polubią chłopcy i dziewczynki, bo jest "słodko". Że będzie jednak niegrzecznie, miał nam zagwarantować Seth MacFarlane....